Wampiry energetyczne to jednostki szczególne. Potrafią być
błyskotliwe, atrakcyjne, być doskonałymi kochankami, rozmówcami, spowiednikami.
Mogą posiadać liczne dobra materialne, także władzę, sławę, czy niebywały
intelekt. Bardzo możliwe też, że posiadają swoistego rodzaju charyzmę, która
przyciąga i sprawia, że kroczymy za nimi sami nie wiedząc dlaczego. Niekiedy
wystarczy samo spojrzenie, by poczuć się „zahipnotyzowanym”. Jednak te
wszystkie cechy może posiadać także „normalny” człowiek. I jak tu się nie
pogubić? Charakterystyczne cechy wampirów zostały opisane w poście „cechy
wampirów energetycznych”. Tym razem chciałam ująć temat nieco bardziej ogólnie.
Co sprawia, że tak niebywale szybko przywiązujemy się do
wampirów i zupełnie nie możemy się od nich oderwać? Aby odpowiedzieć sobie na
to pytanie wypadałoby zacząć od samego siebie. To my jesteśmy odpowiedzią na
trapiące nas pytania.
Słodki małolat
By móc lepiej zrozumieć istotę zagadnienia warto przyjrzeć
się pojęciu kobiecości i męskości. Należy jednak wyłączyć na moment te
znaczenia z faktu biologicznego pojęcia płci. Biologiczny mężczyzna posiada
cechy męskie, ale posiada także i kobiece. Podobnie rzecz ma się z kobietami, u
których te dwa bieguny przeplatają się ze sobą. To ich proporcje świadczą o
indywidualnych cechach jednostki. Kobiecość może być postrzegana jako serce,
emocje, ciepło, troska, opieka, czułość. Męskość może być bardziej określana
jako zdecydowanie, odporność, organizacja, kontrola, siła. I tutaj tworzy się
punkt wyjścia do podatnego dla wampirów gruntu. Wampiry energetyczne z założenia poszukują tych właśnie typowo kobiecych cech. Cechy kobiece mogą
się w człowieku budzić na przykład wtedy, gdy widzi przed sobą małe, chore,
niekochane dziecko. Zarówno kobieta jak i mężczyzna posiadający pewną dawkę
kobiecości w sobie, mogą bardzo chcieć się nim zaopiekować, pomóc, wyleczyć,
dostarczać pożywienia i po prostu kochać. Mogą mieć poczucie misji niesienia
pomocy. To wszystko jest naprawdę wartościowe i pełne podziwu, jednak w
przypadku dziecka, które mam na myśli niechybnie ktoś ucierpi. Dziecko, o
którym myślę, karmione dobrą energią rodzica w zastraszającym tempie dorasta. Bardzo szybko staje się rozwydrzonym,
wymagającym nastolatkiem. Nie słucha tego, co się do niego mówi, nie szanuje
zdania rodzica, może posiadać liczne nałogi, robić co chce i z kim chce. Czar
prysł, całe „wychowanie” i nadzieja na uzdrowienie spełzają na niczym.
Nastolatek ostatecznie wyrzeka się rodzica, oskarża go o brak zrozumienia i opuszcza dom, a
ten drugi płacze, bo ma serce i zastanawia się co zrobił źle. Za wszelką cenę pragnie
powrotu dziecka by móc go uzdrawiać dalej. Ale małolat już nie wróci, bo bardzo możliwe, że rodzic
niewiele dla niego już znaczy. To jest wariant numer jeden i oczywiście pod
pojęciem dziecka nie kryje się żaden słodki małolat tylko wampir emocjonalny, a
rodzicem jest poszkodowany partner.
Dostojnik z prawdziwym dorobkiem
Wariantem numer dwa może być dostojnik, który faktycznie
posiada to, co wydaje się, że posiada. Ten typ od może od razu świecić z daleka.
Czym? Wszystkim co przyciąga naszą uwagę. Może oszołomić nas swoim blaskiem i
przyciągnąć tym czego poszukujemy. Być może jesteśmy bardzo samotni,
pokrzywdzeni, a może zawsze brakowało nam pieniędzy? Może chcemy się po prostu
z kimś związać lub dobrze czujemy się w towarzystwie atrakcyjnych osób, a co
jeżeli chcemy się trochę poprzebywać w blasku czyjejś sławy? Dostojnik nawet
jeżeli jest właścicielem dobrobytu prędzej czy później wyciągnie sznur, który
ukrywa i złapie na haczyk zdobycz, która się do niego zbliżyła. Co zrobi
później dostojnik? Kiedy już oskubie ofiarę ze wszystkiego co się dało, wyrzuci ją
za siebie. Wszystkie "dostojne" cechy może posiadać także „normalny” człowiek.
Różnica pomiędzy nim a dostojnikiem jest taka, że „normalny” nie złapie podstępem,
nie oskubie, a potem nie wyrzuci. On zawrze świadomy układ, którego celem jest
uniknięcie krzywdy któregoś z nich. Można dać się złapać na haczyk, ale róbmy
to świadomie. Jeżeli pragniemy być oszołomieni blaskiem wybierzmy światło,
któremu pozwolimy się oślepić.
Dostojnik z iluzorycznym dorobkiem
Kolejny typ to również dostojnik, ale jego płaszcz utkany
jest z kłamstw, a nie rzeczywistego materiału. On nie posiada tego, co wydaję
się, że posiada. Przyciąga z daleka swoją iluzją, a jak już to zrobi, przedstawia
całą serię oszałamiających sztuczek. Zahipnotyzowany widz nie może oderwać
wzroku. Skąd on się wziął? Co takiego ma, że potrafi wyczarować przepiękne
wizje, które na moment wydają się takie realne. Przecież zawsze
marzyłem/marzyłam by odnaleźć się właśnie tam. Dostojnik szybko odchodzi a
wizja wciąż się tli. Taka piękna, przepełniona kolorami, pełna nadziei i taka
nierzeczywista…
Kolejne typy dodam w miarę natchnienia J
fajny design bloga, estetyka na swoim miejscu, ciekawy styl i wiedza niczym (nie poparta?) z autopsji, to cos co przyprawia o pytania gdy nie zna sie odpowiedzi lub chce sie ją poznać.
OdpowiedzUsuńczas coś zacytować "kolejne typy dodam w miare natchnienia"
nie rozumiem. to wszystko wyobraznia czy doswiadczenia?
czekam na natchnienie ktore naniesie kontynuacje w blyskawicznym jak zamek tempie 1 2 3 no i ty: